Najważniejszym zadaniem w przemyśle w Polsce jest przejść od przemysłu opierającego swą konkurencyjność na niskim poziomie płac pracowników do przemysłu opierającego konkurencyjność na nowoczesności i innowacyjności swoich wyrobów. Wymaga to przezwyciężenia niedorozwoju tych przemysłów i tych jego ogniw, które mają zasadnicze znaczenie dla modernizacji struktury przemysłu i wymogów przyszłości.
Konieczność nowoczesnej reindustrializacji Polski wynika bezpośrednio z nadchodzącej III fali rewolucji przemysłowej. Już obecnie mamy do czynienia z pierwszymi jej przejawami, wśród których wymienić można choćby: drukarki 3D, roboty szyjące tzw. robotic sewing mashine, niekonwencjonalne źródła energii, drony czy choćby dynamiczny rozwój sieci społecznościowych i systemów telekomunikacyjnych. Zauważyć przy tym należy, że tempo upowszechniania nowych technologii jest niespotykane w dotychczasowej historii i zakładać należy, że w przeciągu zaledwie kilku lat zdecydowana większość obywateli krajów rozwiniętych będzie miała do nich nieograniczony dostęp. Wymienione wynalazki zrewolucjonizują dotychczasowe, tradycyjne gałęzie przemysłu takie jak produkcja odzieży, wytwarzanie części zamiennych, transport i logistyka, komunikacja, media, spędzanie wolnego czasu oraz spowodują masowe zwolnienia w sektorach przemysłu opartych o tanią pracę, zwłaszcza w krajach słabo rozwiniętych. Zauważyć przy tym należy, że w ciągu ostatnich 30 lat udział kosztów pracy w ogólnych kosztach produkcji spadł z około 30% do zaledwie 10%. Fakt ten, uwzględniając pogłębiającą się tendencję tego zjawiska, powoduje, że opieranie gospodarki na taniej pracy jest nieperspektywiczne i doprowadzi do pogłębiającego się uzależnienia jej od gospodarek krajów wysoko rozwiniętych.
Jednocześnie zagrożenia jakie niosą nowe technologie dla rynku prostej pracy mogą być, o ile zostaną podjęte stosowne działania, dużą szansą dla Polski na reindustrializację. Proces ten może mieć realną szansę powodzenia pod warunkiem rozwiązania czterech głównych kwestii w czasie najbliższych 10 lat:
- Pierwsza to niedorozwój przemysłów wysokiej techniki, na których wyroby największe jest obecnie zapotrzebowanie rynku światowego, a które w Polsce rozwinięte są trzykrotnie słabiej, niż w krajach rozwiniętych. Należy więc zwiększyć udział przemysłu wysokiej techniki w PKB z 5-6% do co najmniej 10%;
- Druga to niedorozwój zakładów dużych i największych o zatrudnieniu ponad 1000 osób, które są najsilniejsze w konkurencji na rynkach światowych i w największym stopniu generują innowacje i postęp techniczny, a które w Polsce w wyniku transformacji zostały w największym stopniu zniszczone. W rezultacie Polska stała się krajem największej dekoncentracji przemysłu w Europie i wyjątkowo niesprzyjającej innowacjom struktury przemysłu. Stąd istnieje potrzeba skoncentrowania produkcji przemysłowej w dużych zakładach pracy i zwiększenie ich udziału w zatrudnieniu z 22% do co najmniej 30%;
- Trzecia to niedorozwój produkcji finalnej, a więc produkcji wyrobów gotowych, która jest znacznie korzystniejsza od montowania i konfekcjonowania wyrobów z elementów importowanych, a tym bardziej od pełnienia roli tylko „poddostawcy”, nadmiernie uzależniającej dany przemysł od rynku odbiorcy. Wskazane zatem jest rozwijanie produkcji finalnej i czerpanie z tzw. „renty innowacyjności”;
- Czwarta to niedorozwój produkcji krajowej w stosunku do wyrobów importowanych, co daje większe korzyści eksporterom na rynek polski, niż producentom krajowym. To zaś wymaga zwiększenia produkcji własnej w udziale na polskim rynku i, co najmniej, zrównanie go z udziałem produktów importowanych.
Wykonanie powyższych zadań pozwoli w większym stopniu czerpać zyski ze wzrostu gospodarczego nie importerom, lecz krajowym producentom. Jednocześnie ograniczy quasi-kolonialny system powiązań gospodarczych z innymi krajami oraz da większe szanse na wykształcenie się choć kilku polskich marek rozpoznawalnych na całym świecie.
Aby sprostać wymogom przyszłości trzeba równocześnie stworzyć od podstaw lub rozwinąć na nową skalę co najmniej pięć obszarów w przemyśle polskim.
ü Pierwszy to przemysł wytwarzający urządzenia i sprzęt dla energetyki niekonwencjonalnej, która rozwija się najszybciej na całym świecie.
ü Drugi to przemysł elektroniki profesjonalnej zniszczony w sytuacji braku polityki przemysłowej na początku transformacji i w procesie żywiołowej i niekontrolowanej prywatyzacji, a mający kluczowe znaczenie dla przyszłości, oraz sektor teleinformatyczny, o kluczowym znaczeniu dla dokonującej się cyfrowej rewolucji przemysłowej.
ü Trzeci to przemysł ekologiczny wytwarzający sprzęt i materiały dla ochrony środowiska, który jest najszybciej rozwijającym się sektorem w przemyśle światowym w XXI wieku.
ü Czwarty to przemysł wytwarzający leki i sprzęt dla potrzeb nowoczesnej współczesnej medycyny i ochrony zdrowia.
ü Piąty to przemysł wytwarzający sprzęt komputerowy i wspierający proces nowoczesnej edukacji.
Dopiero przełom w wymienionych wyżej dziedzinach może stworzyć szanse na sukces reindustrializacji Polski, od czego zależeć będzie nasza przyszłość i stworzenie atrakcyjnych i dobrze płatnych nowych miejsc pracy dla młodego pokolenia Polaków, wchodzącego na rynek pracy.
W celu opracowania szczegółów tego programu trzeba powołać małe, najwyżej kilkuosobowe zespoły ekspertów (do 5 osób) dla każdego z tych 9 problemów.
Proces reindustrializacji nie będzie jednak możliwy bez szybkiego i znacznego uproszczenia systemu legislacyjnego i skarbowego, ograniczenia liczby instytucji kontrolujących przedsiębiorców, usprawnienia i przyspieszenia pracy sądów, zmienienia sposobu rozliczania się wykonawców z podwykonawcami , czy choćby zrównania obciążeń jakie ponosi pracodawca względem osób zatrudnionych na różne formy umów.
Jednocześnie należy zwrócić uwagę na konieczność położenia dużego nacisku na promowanie kształcenia młodzieży na kierunkach technicznych, zapewniania im staży i praktyk u producentów dysponujących zaawansowanymi rozwiązaniami technicznymi oraz opieki, zwłaszcza w aspekcie rozwoju kariery i finansowym, nad najbardziej wybitnymi studentami.
Wyjście Polski z pułapki średniego dochodu wymaga również zmiany sposobu wykorzystywania funduszy unijnych. W tym celu niezbędne jest inwestowanie w formy wspierające rozwój innowacyjności i wysokiej technologii kosztem budowy kolejnych niedochodowych portów lotniczych, czy akwaparków. Niemniej jednak nie można zapominać o inwestycjach w rozwój infrastruktury, w tym zapewniającej bezpieczeństwo energetyczne i szeroką autonomiczność gospodarczą kraju (np. budowa dróg ekspresowych i autostrad, przekop przez Mierzeję Wiślaną i otwarcie portu w Elblągu). Ważną kwestią jest również określenie maksymalnego poziomu zadłużenia państwa, które nie powodowałoby nadmiernego spowolnia gospodarczego i utrzymanie dyscypliny finansowej przez zarówno władze centralne jak i samorządowe.
Warszawa, 12 lutego 2016 r.